Allach i smoki, część druga
Skoro już przeżyłyśmy śniegi w czerwcu, burze piaskowe na pustyni, wypadki na drogach to jedyne, czego jeszcze się bałyśmy to braku pogody, czyli deszczu. Tak wiec jak tylko wyjechałyśmy z […]
View ArticleKaczka po syczuańsku
Chyba już wspominałyśmy, ze najbardziej lubimy pedałować po bezdrożach. Jednak żeby tam się znaleźć, trzeba wyjechać z miasta. A z tym juz gorzej. Tym razem wyjazd z miasta trwał jeszcze […]
View ArticlePrawie jak w Zakopanem
Po 3 miesiącach pedałowania przyszedł czas na rozruszanie dawno nie ruszanych partii mięśni, a odpowiedzialnych za chodzenie. No bo poruszanie się bez roweru w linii prostej na długości 10 m […]
View ArticleKrótka ballada o chińskich kierowcach
Jako że większość naszego czasu spędzamy w trasie, należy w końcu wspomnieć o naszych codziennych towarzyszach – chińskich kierowcach. Jakie może być pierwsze wrażenie przeciętnego obcokrajowca po...
View ArticleGimnastyka ciała i języka
Aby zrozumieć w pełni otaczający nas świat musimy komunikować się z ludźmi. Podstawowym przekaźnikiem informacji jest język. Najlepiej także, żeby wysyłany kod docierał do odbiorcy, a ten wysyłał...
View ArticleRaz, dwa, trzy, dzisiaj tutaj śpimy my!
Jeszcze w hostelu w Osz w Kirgistanie wracający z Chin backpakersi ostrzegali nas, ze w państwie środka będzie nam dużo trudniej o nocleg u ludzi, gdyż Chińczycy są dużo bardziej […]
View ArticleCho na rower!
Kunming! Jechałyśmy, jechałyśmy i w końcu dojechałyśmy! I napisałybyśmy coś więcej o tym mieście, gdyby nie to, że spędziłyśmy tam czas pisząc o wszystkim innym, co do tej pory zobaczyłyśmy. […]
View ArticleKobieta na rowerze od kuchni
Na początku zaznaczę, że będzie to wpis o sprawach kobiecych na rowerze. Będzie o modzie, o urodzie i oczywiście nie może zabraknąć słów kilka o zdrowym odżywianiu Za wybór tematyki […]
View ArticleChodźmy w deszcz czyli krótka opowieść o Laosie
Pada. Pada. Siąpi. Mży. Leje. Znowu pada. To może przerwa na banany i mleko sojowe? O, przestało padać, to jedziemy dalej. Znowu pada. Tak w skrócie wyglądała nasza podróż przez Laos. […]
View ArticleU Pana Boga za piecem
Ciemno, szaroburo i ponuro. Siedzę przeziębiona w zimnym mieszkaniu. Znowu poszło ogrzewanie. Umówiłam się ze znajomą na spotkanie w przyszłym miesiącu- nikt tu nie ma na nic czasu. Głupia jestem! […]
View Article
More Pages to Explore .....